czwartek, 29 maja 2014

Pierogi z gotowaną polędwicą, aromatem cytryny i tymianku


Zostało mi polędwicy wieprzowej gotowanej na parze. Miała być zjedzona do chleba , ale jakoś nie bardzo miałyśmy na nią ochotę. Jak każde mięso doskonale nadawała się za to jako farsz na pierogi. Postanowiłam przy okazji wypróbować smak , który od jakiegoś czasu za mną chodził-doprawienia mięsa otartą skórką z cytryny i tymiankiem.
Okazało się, że ten smak z wyobraźni jest doskonały w realu.



Czas: 45 minut

Składniki:

1/2 ugotowanej polędwicy wieprzowej *
3 łyżki masła
1,5 szklanki mąki + mąka do podsypywania
1 szklanka wrzącej wody
sól
skórka otarta z 1/2 cytryny
2 łyżeczki suszonego tymianku ( lepiej by był świeży ale nie miałam)
szczypta pieprzu do smaku
3 łyżki wywaru z gotowania polędwicy lub wody

Podzielić ugotowane mięso.


Zmielić polędwicę. Wymieszać z wywarem z gotowania, rozpuszczonym masłem, skórką cytrynową, tymiankiem, szczyptą soli i pieprzu.


Do miski wsypać mąkę , szczyptę soli i zalać wrzątkiem. Wyrobić sprężyste ciasto.


Blat szafki lub stolnicę wysypać mąką i rozwałkować po kawałku ciasta ( przy tych pierogach zrobiłam grubsze ciasto , żeby dać do środka więcej farszu).Wycinać kubkiem kółka.


Na każde nakładać farsz i zlepiać pierogi.


Układać na ściereczce lub wysypanej mąką tacce.


Gotować w osolonym wrzątku 30 sekund od wypłynięcia.

Wyłowić łyżką cedzakową.


Podawać polane masłem lub okraszone ( z samym masłem bardziej mi smakują ).

* może być gotowany schab

1 komentarz:

Unknown pisze...

ciekawy pomysł na farsz:)