poniedziałek, 3 listopada 2014

Pikantne puree z marchewki

Marchewka to uniwersalne warzywo. Pomijając to , że przecież nie sposób ugotować dobrego wywaru na zupę bez udziału marchewki to ilość surówek lub jarzynek jakie da się z niej zrobić jest olbrzymia. Ostatnio staram się wymyślać różne zastosowania dla marchewek które zostają mi po ugotowaniu zupy. To jest jedna z propozycji.



Czas: 10 minut

Składniki:

3 ugotowane marchewki ( miękki - mogą być z wywaru * )
1 łyżka masła
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka miodu ( płaska )
1/2 łyżeczki imbiru (utartego na najdrobniejszych oczkach tarki jarzynowej tej do gałki
                                     muszkatołowej)
sól do smaku
kilka plasterków ogórka
natka pietruszki do dekoracji

Marchewki pokroić w kostkę.
W garnuszku rozpuścić masło.
Wsypać marchew. Podgrzać . Dodać sok z cytryny, miód, imbir. Wymieszać. Doprawić do smaku solą.
Utłuc na puree .
Odparować nadmiar wilgoci podgrzewając na małym gazie bez przykrycia.
Układać ,,kopczyki " na plastrach ogórka. Dekorować natką.

* Można użyć marchewki wcześniej zamrożonej .


**Ładnie wygląda jeśli podamy tworząc 3 warstwy: puree z marchewki-puree ziemniaczane-puree z marchewki.

Brak komentarzy: