wtorek, 4 listopada 2014

Ślepe ryby z myrdyrdą

Kompletnie nie wyznaję się na gwarze wielkopolskiej mimo tego , że rodzina ze strony Mamy pochodzi spod Poznania. Ale potrawy z tych stron lubię. Jedną takich potraw jest postna - kremowa kartoflanka zwana przez Babcię ,, ślepe ryby z myrdyrdą,,( myrdyrda to zasmażka). Szczególnie podobała mi się zawsze ta nazwa bo przecież postną kartoflankę druga Babcia też gotowała  tyle , że u nie była to po prostu kartoflanka.




Czas: 45 minut

Składniki:

włoszczyzna bez kapusty
3 duże cebule
4 średnie ziemniaki
2 listki lubczyku
1 łyżeczka ziaren kminku
sól do smaku
2 łyżki masła ( lub zamiennie oleju)
1 łyżka mąki
1/4 szklanki słodkiej śmietanki
3 szklanki wody
olej z pestek winogron ( lub jaki kto używa ) do zrobienia grzanek
2 duże bułki lub 4 kromki chleba ( może być  tostowy ) na grzanki

Obrać włoszczyznę, cebulę i ziemniaki . Umyć.
Na rozgrzanej patelni zrumienić pokrojoną w piórka cebulę i pokrojoną włoszczyznę by wydobyć z nich naturalny karmel.
Ziemniaki pokroić  w kostkę.
Cebulę, włoszczyznę i ziemniaki przełożyć do garnka.
Na patelnię na której smażyła się cebula i włoszczyzna wlać 1 szklankę wody i zagotować.
 Przelać do garnka . Dolać resztę wody.. Dołożyć lubczyk , kminek, 1/2 łyżeczki soli do smaku. Gotować ok. 30 minut.
Wyjąć włoszczyznę pozostawiając tylko por, cebule i ziemniaki.
Na małej patelni rozpuścić masło , zasypać mąką i mieszając lekko zrumienić.
Rozprowadzić wywarem cebulowo-ziemniaczanym.
Wlać do garnka i zmiksować na krem. Dodać śmietankę i doprawić do smaku solą i zmielonym kminkiem.
Bułkę pokroić w kostkę i usmażyć na oleju na złoto.
Podawać zupę z grzankami ( ja posypuję jeszcze dodatkowo posiekanym szczypiorkiem ).

* Oryginalna zupa obywała się z tego co wiem masła i śmietanki- raczej była to zupa krem ugotowana na ziemniakach i cebuli z grzankami. Ale przecież gotuję ją nie po to by się ,, umartwiać", ale by odtworzyć stary smak poprawiając go w miarę możliwości.

** Można posypać zupę skwarkami wytopionymi z boczku - to już będzie wersja ,, bogatsza" - nie postna.


*** Współczesną wersję można doprawić maggi w płynie i grubo mielonym pieprzem.

Brak komentarzy: