Spodobał
mi się pomysł dodawania alkoholu do marynat mięsnych .A , że przez zupełny
przypadek weszłam w posiadanie sporej ilości wytrawnej cytrynówki to mogę
eksperymentować . Cytrynowy aromat + ostre przyprawy to mieszanka akurat na
grilla . A , że czas i pogoda nie na grillowanie na otwartej przestrzeni to
robimy sobie imprezę w domu na patelni grillowej .
Czas
: 15 minut + macerowanie mięsa
Składniki
:
4
płaskie pojedyncze piersi z kurczaka
25
mll wytrawnej cytrynówki
1/4
szklanki oleju z pestek winogron
1
łyżeczka mielonej papryki
szczypta
chilli w płatkach
1/2
łyżeczki soli
sok
z 1/2 dużej soczystej mandarynki
Piersi lekko ugnieść dłonią by nadać im kształt. Przygotować marynatę z przypraw , oleju , cytrynówki i soku z mandarynki . Dokładnie wetrzeć ją w mięso i zostawić w lodówce na godzinę .
Wyjąć
i obetrzeć z marynaty .
Rozgrzać patelnię grillową . Kłaść mięso .
Opiekać po ok. minut aż się samo
,,odklei" od patelni- przełożyć na drugą stronę .
Znów poczekać aż samo
odejdzie od dna . Przykryć szczelną pokrywką i dopiec .Odkryć - skropić kilkoma
łyżkami marynaty . Znów przykryć na kilka sekund .
2 komentarze:
jedyne mieso jako lubię to kurczak właśnie, bardzo fajna propozycja.
Wygląda kusząco:-)
Prześlij komentarz