Pomysł
na wykorzystanie kotletów mielonych których usmażyło się za dużo .Inspirowałam
się angielskim Cottage pie .
Czas
: 1,5 godziny
Składniki
:
2 kotlety mielone
4 ziemniaki
3 łyżki masła
3 łyżki mleka
15 dag fasolki szparagowej
ugotowanej
1 duża marchewka ugotowana
5 dag sera cheddar utartego
2 łyżki oleju z pestek winogron
2 jajka
sól
pieprz
maggi
bułka tarta
szczypiorek
Na patelni rozgrzać masło( 1 łyżka ) z olejem i podsmażyć
pokrojoną w kawałki fasolkę , marchew krojoną w kostkę i rozkruszone kotlety.
Doprawić do smaku .Zostawić do ostygnięcia
. Wbić roztrzepane jajka i zmieszać masę .Ziemniaki ugotować i zrobić z nich puree z
mlekiem i masłem ( 2 łyżki ) i z utartym
serem. Wysmarować malutkie tortownice ( lub foremkę do zapiekania ) masłem i wysypać bułką tartą .Włożyć mięso ,
a na wierzch puree . Wstawić do piekarnika .Ustawić temperaturę na 200 * C .
Zapiekać 45 minut aż ziemniaki będą na wierzchu rumiane . Wyjąć . Kroić w
ćwiartki jak tort- posypać wierzch drobno krojonym szczypiorkiem . Podać do
tego sos ( np. grzybowy ) i zestaw surówek.
Jak mamy puree ziemniaczane z poprzedniego dnia to czas nam
się skraca . Ja użyłam gotowanej marchewki i fasolki bo miałam marchew z rosołu
a fasolkę robiłam jako dodatek do II dania . Ale można ugotować garść mrożonki
warzywnej na zupę i dobrze odcedzić . Ważne by między mięsem było trochę warzyw
.
1 komentarz:
super pomysł, mnie zawsze zostają mieloniaki, chętnie wykorzystam :)
Prześlij komentarz