poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Maszynka do różyczek

Nie mam zupełnie pojęcia jak to się naprawdę nazywa .Dostałam wiele lat temu na jakimś pokazie Vaksów .Sprawdza się fantastycznie . Korniszon , kawałek marchewki, białej rzodkwi czy buraczka zamieniają się w minutę w spiralki a po zwinięciu w różyczki


Brak komentarzy: