Trochę inaczej pieczona kaczka
.Nie w całości , a tylko uda i piersi .( Resztę kaczki użyję na zupę ).
Czas : 1 godzina
Składniki :
2 piersi z kaczki
2 uda z kaczki
2 nieduże kawałki tłuszczu z
kaczki
2 łyżki oleju
¼ szklanki wody
Marynata ;
2 łyżki majeranku
4 łyżki oleju
2 łyżeczki papryki mielonej
1 łyżeczka pieprzu mielonego
1 łyżeczka mielonego jałowca
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka miodu
1 łyżka octu balsamicznego
1 łyżeczka musztardy (
sarepskiej )
2 łyżeczki konfitury z żurawiny
½ szklanki słodkiej śmietanki
2 łyżeczki mąki
Przy dzieleniu kaczki wyciąć
piersi ( wyluzowane – bez kości ) i uda
.Pozostawić na nich skórę ( obcinając jej nadmiar i tłuszcze ) .Skórę ponacinać
z wierzchu w kratkę . Ze składników marynaty zrobić pastę i wetrzeć ją
dokładnie i kaczkę . Mięso ( + tłuszcz z
kaczki )zamknąć w szczelnym pojemniku i trzymać w lodówce 2 dni , przewracać
dwa razy dziennie .
Wyjąć mięso .Obetrzeć z
marynaty. Na patelni rozgrzać olej i obsmażyć kaczkę na rumiano z obu stron .Obok kaczki smażyć tłuszcze z kaczki .
Przełożyć do brytfanki , Na patelnie wlać wodę
, chwilę ogrzewać. Przelać sos ze smażenia do brytfanki . Piec w gorącym piekarniku do miękkości mięsa .Wyjąć mięso i kawałki tłuszczu ( jeśli nie wytopiły się całkowicie).Sos
przelać do garnuszka .Zebrać łyżką wazową tłuszcz z wierzchu ( ja zebrałam
prawie szklankę tłuszczu ). Do sosu dodać pozostałą marynatę i zagotować.W 4
łyżkach tłuszczu rozetrzeć mąkę i zagęścić nią sos .Wlać śmietankę .
Podawać z czerwoną kapustą
duszoną z żurawiną i kluskami drożdżowymi na parze .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz