Fascynuje mnie prostota bruschetty . Doszłam do wniosku , że przecież nie tylko pomidory można podać w tej formie . A że sezon jest akurat gruszkowy to zrobiłam przekąskę z gruszki.
Składniki:
1 duża twarda gruszka
1 listek kafiru ( lub paseczek skórki cytrynowej )
2 łyżki miodu
2 szklanki wody
1 łyżeczka oleju z pestek winogron ( kto lubi oliwę niech użyje oliwy )
szczypta soli
płatki papryczki chili lub przyprawa piri-piri lub tylko kolorowy pieprz grubo mielony
2 wafle ryżowe z solą
1 łyżeczka pokrojonej natki pietruszki
Umyć gruszkę .Obrać i i usunąć gniazda nasienne
- zalać w garnuszku wodą . Dodać listek kafiru lub skórkę z cytryny i miód . Gotować 10 minut .
Usunąć obierki i gniazda nasienne łyżką cedzakową , a do wywaru włożyć 2 ćwiartki gruszki i gotować jeszcze 5 minut ( gruszka ma być twarda .
Resztę gruszki kroimy w drobną kostkę .
Na patelni rozgrzewamy olej . Wrzucamy gruszkę i przez pół minuty obsmażamy mieszając .
Posolić i posypać wybraną przyprawą i jeszcze chwilę smażyć mieszając .Gruszka ma przejść smakiem przypraw i zmięknąć ale nie rozpaść się .
Przestudzić i napój i podsmażone gruszki.
Podawać na ryżowych waflach ( lub opieczonej bagietce )- posypując natką ( lub innymi ziołami )
1 komentarz:
Smaczna propozycja :)
Prześlij komentarz