sobota, 19 listopada 2011

Bretońska fasolka trochę inaczej


Trochę improwizacji na temat polskiej wersji bretońskiej fasolki .



Czas : 1 godzina

Składniki :

4 spore ziemniaki
1 średnia marchewka
1 cebula
1 łyżka masła
10 dag cienko pokrojonej wędzonki ( typu wędzonka krotoszyńska )
10 dag cienko pokrojonego pieczonego mięsa
3 łyżki sosu od pieczonego mięsa
koncentratu pomidorowego
sól
pieprz mielony
4 łyżki pokrojonej natki pietruszki
tymianek
majeranek
liść laurowy
ząbek czosnku
1 puszka drobnej fasolki w sosie własnym – 40 dag
2 szklanki wody
2 łyżeczki mąki

Ziemniaki i marchew obrać i pokroić ( ziemniaki w kostkę , marchew w plasterki ) , zalać wodą , lekko osolić i ugotować do miękkości przy odkrytej pokrywce. Cebulkę drobno usiekać i zrumienić na maśle . Wędzonkę pokroić w paseczki i zarumienić na suchej patelni. Fasolkę odcedzić z zalewy.
Gdy marchewka i ziemniaki są już miękkie dołożyć do garnka w którym się gotują ( bez odlewania wody ) fasolę , wędzonkę , mięso, sos od mięsa , cebulę , liść laurowy , ząbek czosnku .Gotować 15 minut na małym gazie . Włożyć przecier pomidorowy .Doprawić tymiankiem, pieprzem , majerankiem .Zrobić rumianą zasmażkę z mąki ( na suchej patelni ) i zagęścić sos . Zagotować .

Podawać jako danie jednogarnkowe .

Brak komentarzy: