Pomarańcze okresowo kupuje
kilogramami . Albo je zjadamy , albo wyciskam sok . Wiem ,że teraz można kupić
wszelkie owoce kandyzowane, ale we mnie drzemią stare obyczaje kiedy to każdą
skórkę3 z pomarańczy traktowano jak skarb . Tym razem zrobiłam kandyzowaną
skórkę pomarańczową z odrobiną alkoholu . Używać jej będę do deserów i ciasta .
Czas : 3 dni moczenia skórki +1
godzina smażenia na raty
Składniki :
skórki z 5 pomarańczy
1 filiżanka wody
1 filiżanka cukru
50 mll cytrynówki lub pomarańczówki
lub ostatecznie czysta
Skórkę z dobrze wyszorowanych
pomarańczy namoczyć w zimnej wodzie .Moczyć przez 3 dni ( codziennie zmieniać
wodę na świeżą .
Odsączyć .Dokładnie wyciąć ostrym nożem białą część skórki ( albeo ) .
Pokroić skórkę ( samą wierzchnią pomarańczową część ) w cienkie paseczki (
dowolnej długości ) lub kosteczkę .
Z wody i cukru zrobić syrop. Wrzucić w
niego skórkę i smażyć na małym gazie często mieszając aż cały syrop odparuje ,
a skórka będzie miękka i nasiąknięta cukrem .
Najlepiej smażyć ok. 15 minut,
odstawić na kilka godzin i ponownie smażyć 15 minut .Ja tak robię przez 3 dni
po 2 razy dziennie . Ostatniego dnia dolać cytrynówkę do końcowego smażenia .
Przełożyć
skórkę do wyparzonych i suchych słoiczków .Trzymać w chłodzie .
1 komentarz:
Uwielbiam domowe przetwory. Zrobię, koniecznie, będzie jak znalazł na wielkanocne wypieki :)
Prześlij komentarz