Zawsze się zastanawiam jak by po polsku nazwać takie
przetwory - dodatki. Co prawda
robimy konfiturę z zielonych pomidorów lub dżem z czerwonej cebuli ale jakoś
nie mogę się zdecydować. W końcu zawsze wychodzi na to ,że nazywam to chutney'em
i tak już chyba zostanie. Bardzo podoba mi się pomysł łączenia owoców z cebulą
czy innymi warzywami w wersji pikantnej jako dodatku do mięs i wędlin .
Czas : 1 godzina:
Składniki:
Składniki:
1/2 szklanki obranego i pokrojonego w cienkie paski rabarbaru
1/2 szklanki drobno pokrojonej cebuli
1/3 szklanki rodzynek sułtanek
1 szklanka wody
1/4 szklanki octu winnego ( jabłkowego )
cukier
1/2 łyżeczki mielonej papryki
1/3 łyżeczki mielonego pieprzu
1 łyżka oleju z pestek winogron
Przygotować składniki. Rabarbar obrać ,
umyć i pokroić w cienkie plasterki .Tak samo drobno pokroić cebulę .Do garnka o grubym dnie wrzucić wszystkie
składniki . Wlać ocet i wodę. Dodać 4 pełne łyżeczki cukru. Zagotować.
Dusić aż
rabarbar , rodzynki i cebula rozgotują się, a płyny odparują . Dodać olej i mieszając
dusić jeszcze chwilę. Doprawić do smaku cukrem i pieprzem.
Przełożyć do
słoiczka , ostudzić i wstawić do lodówki .
*
podawać do zimnych mięs , wędlin, serów
** z tych składników wychodzi mały słoiczek -
tak na 3 osoby na jeden posiłek
** chutney podaje sie dobrze schłodzony
****
chutney można wekować ( pasteryzując 15 minut)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz