Ten
element wierzchnich ( i nie tylko ) liści kapusty wycinamy i wyrzucamy. Wiem -
nie wszyscy ale większość tak. A przecież zupełnie spokojnie można je
wykorzystać. Po ugotowaniu smakują podobnie do gotowanej kalarepki.
Czas
: 30 minut
Składniki:
grube
nerwy z wierzchnich liści kapusty ( w moim przypadku było tych liści 8 )
1
marchewka ugotowana ( wyjęłam z kapuśniaczku robionego z liści z których
wycięłam nerwy)
1
łyżka masła
sok
z cytryny
cukier
sól
Nerwy
wycięte z liści umyć.
Ułożyć w garnku, zalać osoloną wodą ze szczyptą cukru.
Gotować 45 minut. Odcedzić.
Pokroić w kostkę odrzucając liście tak by zostały
tylko białe części. Marchew również pokroić w drobną kostkę.
W rondelku
rozpuścić masło. Dodać marchew i nerwy z kapusty. Wymieszać .
Doprawić do smaku
solą , cukrem i sokiem z cytryny.
*
można zamrozić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz