Co prawda koperek to mało
grudniowe zioło , ale bez przesady - raz , że teraz można go kupić przez cały
rok , a po drugie ja zawsze mam mrożony przez cały rok .
Zupełnie nie pamiętam kiedy po
raz pierwszy skojarzyłam te 2 smaki . Raczej nie było to na Wigilię . Chyba
chodziło o karpia duszonego w sosie koperkowym . Tonacja smakowa spodobała się
i karp został w jadłospisie Rodziny na stałe.
Czas : 20 minut + 2 godziny w
marynacie
Składniki :
płat z karpia
sok z połowy cytryny
sól
pieprz mielony
4 łyżki oleju
¼ kostki masła ( 5 dag )
szczypta pieprzu
1 łyżka mąki
1 cebula
1/4 pęczka kopru świeżego ( 4-5
łyżek pokrojonego lub mrożony)
Płat karpia dobrze umyć. Usunąć
skrzela , sprawdzić czy nie pozostały łuski jeśli tak to dokładnie oskrobać .
Odciąć ostrożnie ości przyczepione do kręgosłupa , a drobne powyciągać pęsetą (
ja w każdym razie robię to bardzo dokładnie bo nie znoszę mieć na talerzu
kapusty z grzybami i karpia z ościami ).
Płat karpia ułożyć w pojemniku
. Zalać sokiem z cytryny wymieszanym z 2 łyżkami oleju. Posypać szczyptą
pieprzu i obłożyć plastrami cebuli. Zostawić przykryty w chłodzie na 2 godziny.
Usunąć cebulę.
Osuszyć płat karpia.
Posolić i oprószyć mąką.
Na patelni rozgrzać olej z
masłem . Smażyć płat ryby na rumiano.
W ostatnim momencie wrzucić pokrojony koper - zamieszać .
Podawać skropiony niewielką
ilością soku z cytryny posypany resztą kopru.
* Wszystkim którzy nie lubią
karpia ze względu na jego specyficzny smak polecam obkładanie go cebulą -
zapach i smak karpia znikają . Nie trzeba go potem robić tak jak tu w koperku-
można zwyczajnie usmażyć oprószonego mąką . Spróbujcie na moją odpowiedzialność
zamarynować na 2 godziny a sami poczujecie różnicę.
1 komentarz:
Pyszne smaki, ale polecam karpia królewskiego z mniejszą ilością łusek!
Prześlij komentarz