czwartek, 27 grudnia 2012

Napój wigilijny a'la kompot z suszu


Muszę się do czegoś przyznać - nie przepadam za tradycyjnym kompotem z suszu . Ogólnie nie przepadam za żadnymi kompotami. Postanowiłam sprawić by zachować tradycję , a nie umartwiać sie przy okazji. To znaczy gotuję kompot i zostawiam go w wersji podstawowej tym co go lubą , a sobie robię napój który mi smakuje.



Czas : 30 minut

Składniki ;

15 śliwek suszonych
10 suszonych moreli
1/2 świeżego jabłka
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej
1/2 szklanki rodzynek
2 goździki
1 listek Kafiru
 płaska łyżka miodu
1 ½ litra wody
kostki lodu ( po 3 na dużą szklankę )
plasterki cytryny ( po 2 na każdą dużą szklankę )
plasterki mandarynki ( po 3 na każda dużą szklankę )

Owoce , listek Kafiru, goździki , miód włożyć do garnka.



Zalać wodą . 


Gotować na małym gazie 30 minut .


Przecedzić *.


Ostudzić .


Podawać nalewając zimny do 3/4 wysokości  wysokich szklanek. Do każdej wrzucić plasterek mandarynki, plasterek cytryny, 3 kostki lodu , ponownie plasterek mandarynki.
Dekorować plasterkiem mandarynki i plasterkiem cytryny osadzonymi na brzegu szklanki.

* Owoce z kompotu ( po usunięciu listka Kafiru i goździków) można podać do zjedzenia- są tacy którzy uwielbiają je podjadać.

2 komentarze:

Dorota "Moje Małe Czarowanie" Owczarek pisze...

Co to Kafir?

Unknown pisze...

Dorotko- kliknij na nazwę Kafir w składnikach a przeniesie Cię na stronę gdzie poczytasz sobie trochę o nim . Przepraszam- dopiero teraz podlinkowałam bo zapomniałam jak wstawiałam przepis .
Ogólnie to taki krzak z aromatycznymi listkami o cytrynowym smaku ( taki listek laurowy tylko o cytrynowym smaku i zapachu)- można kupić w internecie w sklepach z orientalną żywnoscią - bardzo fajna przyprawa - polecam.