wtorek, 18 grudnia 2012
Sos ,,myśliwski,, wersja n-ta
Dwa wytłumaczenia czemu ,, myśliwski" ? A bo robi się go z tego co się upoluje w lodówce .Zasada podstawowa jest prosta .Musi być coś wędzonego ( kiełbasa , wędzonka , szynka -- może być plasterek tego-plasterek tamtego) , ogórek kiszony lub konserwowy ( może być dodatkowo papryka ) , cebula , grzyby suszone ( lub pieczarki) i przyprawy. I co najdziwniejsze składniki sie zmieniają a smak sosu na końcu wychodzi zawsze podobny .Robię go w różnych sytuacjach - do kotletów , wędlin na ciepło , klusek i tak jak w tym przypadku do placków ziemniaczanych.
Czas : 45 minut
Składniki :
2 łyżki masła
1/3 szklanki pokrojonej szynki
1/2 kiszonego ogórka
kilka suszonych grzybów
3 łyżki prażonej cebulki
1 listek laurowy
2 ziela angielskie
pieprz mielony
1 łyżeczka musztardy
1 łyżeczka ketchupu
sól
papryka mielona
maggi w płynie
1 szklanka wody
1/3 szklanki słodkiej śmietanki( opcjonalnie)
Namoczyć grzyby
i cebulkę .
W garnuszku rozgrzać masło i podsmażyć na nim pokrojoną drobno szynkę.
Dodać pokrojone drobno grzyby ,ogórek pokrojony w kosteczkę, cebulkę , listek laurowy, ziele angielskie, szczyptę pieprzu, papryki .
Zalać wodą z moczenia grzybów i cebulki ( ok. 1 szklanki).Gotować na małym gazie 20 minut.
Sos zagęścić mąką i doprawić maggi. Można dolać śmietanki ale dobry jest i taki i taki.
Podałam do placków ziemniaczanych.
A jesli Was ciekawią rodzinne perypetie związane z takim sosem to polecam ,, bajanie " Buni zapisane TU
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz