środa, 6 marca 2013

Liście z kalafiora mrożone na jarzynkę


Następny  przepis - porada . Z uporem maniaka powtarzam , że nie znoszę marnotrawstwa. Wstawiałam już przepisy na jarzynkę z liścikalafiora, zupę kalafiorową z głąba i liści kalafiora , pisałam o dodawaniu liści kalafiora do zup jarzynowych. Teraz chcę pokazać  co się robi jak kupimy kalafiora by ugotować go na obiad np. z wody lub na parze i nie mamy ochoty tego samego lub następnego dnia na inne potrawy z kalafiora.


Czas: 15 minut + mrożenie

Składniki:

liście kalafiora

Liście oberwane z kalafiora podzielić na te zewnętrzne zgrubiałe i łykowate i te wyrzucić i resztę.



Pozostawione liście umyć dokładnie. Dokładnie osuszyć. Ściąć z nerwów liści zgrubienia , usunąć zżółknięte kawałki listków. Odciąć listki od nerwów i pokroić w cienkie paseczki. Nerwy przekroić na 3-4 paski wzdłuż , a potem w drobną kosteczkę.


Umieścić pokrojone liście w woreczku foliowym.



Szczelnie go zawiązać i wsadzić do zamrażarki. Jeśli liście były dobrze osuszone to po zamarznięciu możemy z zamrożonej porcji odłamywać potrzebną nam ilość bo nie będą zbrylone.


Wyjęte zamrożone liście używamy bez rozmrażania- rozkruszamy je tylko by nie były połączone w bryłki i wrzucamy na gotująca się wodę ( wywar) przygotowując zaplanowana potrawę.

* Wg mnie porcja z 1 średniego kalafiora starcza na zrobienie jarzynki dla 2 osób

** Gdyby w momencie mrożenia pokrojonych liści kalafiora był w domu nadmiar koperku to proponuję usiekać trochę i wymieszać z liśćmi . Potem będzie doskonała kompozycja i do zupy i do jarzynki.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Super pomysł...Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

Ciekawa propozycja...tym sposobem nic się nie zmarnuje...