poniedziałek, 6 stycznia 2014

Biała kiełbasa w kawowo-miodowej marynacie


Podobają mi się modne ostatnio eksperymenty na kawę w potrawach. Sprawdziłam swego czasu dania z herbatą . Kakao ( czekolada) i to w wersji gorzkiej od dawna jest obecne w kuchni meksykańskiej. Teraz przyszła pora na kawę. Przyznam , że robiłam tą kiełbasę z ,, duszą na ramieniu" - zupełnie nie potrzebnie.



Czas : 30 minut

Składniki:

3-4 białe kiełbaski cienkie ( parzone )
1/4 szklanka  wrzącej wody
1 łyżeczka mocnej kawy rozpuszczalnej
1 łyżeczka soli
 1 łyżeczka świeżo grubo zmielonego czarnego pieprzu 
1 łyżka miodu
2 łyżki oleju z pestek winogron ( 1 do marynaty , 1 do smażenia )
2 łyżki masła
1 gałązka rozmarynu
kilka liści lubczyku ( świeży, suszony lub mrożony)
3-4 średnie ziemniaki

Obrać, umyć i ugotować w osolonej wodzie ziemniaki. Ostudzić.


Przygotować składniki marynaty ( zaparzyć i ostudzić kawę).


Wymieszać marynatę  

i zalać nią kiełbaski ( w całości lub przekrojone na pół ).Zostawić na 30 minut.


Wyjąć kiełbaski z marynaty - osuszyć by nie ,, strzelały " w czasie smażenia.


Rozgrzać olej i masło ( 1 łyżka masła, 1 łyżka oleju ). Obsmażyć na rumiano kiełbaski.


 Dorzucić wyjęte z marynaty rozmaryn i lubczyk.
Dołożyć obok pokrojone na grube plastry ziemniaki i obsmażyć na rumiano.


Podlewać kiełbaski i ziemniaki po 2 łyżki marynaty i dusić odkryte aż odparuje. Dolać następne dwie łyżki marynaty i znów poczekać aż odparuje ( zużyć tak połowę marynaty- reszta do wylania).

Doprawić solą i grubo mielonym pieprzem.



Brak komentarzy: