Rybka robiona przy
okazji smażenia miętusa na piątkowy obiad. Jak zwykle każde dzwonko czy filet
który kupię jest za dużą porcją na nas dwie. Ale nie ma problemu. Z tego co
zostaje robię dania kolacyjne.
Tym razem kupiłam sporego miętusa i już w sklepie
poprosiłam by przeciąć mi go na 3 kawałki bo w całości nie ma szans bym robiła
a zamrożonego to bym chyba piłą musiała rozdzielać. Wydawało mi się, że jak
taką 1/3 zrobię na obiad i podam z minimalną ilością dodatków to zjemy .No i
wyszło , że tylko mi się wydawało. Postanowiłam więc to co zostanie z obiadu
wsadzić w zalewę octową.
Czas : 30 minut + 3 dni w
zalewie
Składniki :
6 niedużych dzwonek z miętusa
3 łyżki mąki do oprószenia
4 łyżki oleju z pestek winogron
szczypta soli do smaku
szczypta pieprzu kolorowego
grubo mielonego
1 łyżeczka płatków papryki
1 ziele angielskie
1 liść laurowy
2 liście Kafiru
1/2 szklanki octu ryżowego
2 szklanki wody
2 łyżki cukru
1 cebula
1/8 czerwonej papryki świeżej
1/8 zielonej papryki świeżej
1/8 żółtej papryki świeżej
Miętusa umyć i pokroić na
dzwonka ( u mnie robiłam razem na obiad i ten w zalewę ).
Umyć i osuszyć dokładnie
papierowymi ręcznikami kuchennymi.
Posolić i popieprzyć i oprószyć
mąką.
Usmażyć na oleju na rumiano (
zdjąć z patelni zanim się doda masło jeżeli robimy oba dania na raz ).
Pokroić w paski wszystkie
rodzaje papryk i w pół krążki cebulę. Przygotować przyprawy.
Do garnka wlać wodę i ocet.
Dodać papryki, cebulę i wszystkie przyprawy. Odrobinę posolić.
Zagotować. Spróbować czy zalewy
nie trzeba doprawić ( ma być kwaśno-słodka- a z czasem nabierze paprykowej
nuty).
Na dno szklanego naczynia (
przykrywanego ) wlać połowę zalewy z warzywami .Na niej ułożyć usmażoną rybę .
Zalać resztą zalewy.
Zostawić by ostygło , przykryć
i odstawić do lodówki na 3 dni.
Jemy rybę razem z cebulkę i
paprykami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz