Odłożyłam największe liście z pęczka
botwinki jak gotowałam zupę (Rosołowa botwinka ze szczyptą sumaku ) by je
wykorzystać w innej potrawie. W zasadzie to planowałam coś innego , coś w
rodzaju polskiego sushi ale wyszło inaczej. Czas mijał a ja bałam się żeby mi
nie zwiędły więc wymyśliłam sobie taką roladkę.
Czas: 45 minut
Składniki:
pojedyncza pierś z kurczaka *
liście botwinki ( na jedną roladkę
ok. 10-15 sztuk )
sól do smaku
pieprz mielony do smaku
maggi w płynie do smaku
Mięso rozklepać jak na sznycel. Wyrównać
brzegi odcinając nierówności.
Odcięte kawałki mięsa zmielić w
Rozdrabniaczu.
Doprawić mięso maggi , solą i
pieprzem.
Rozklepaną pierś posolić i posypać
pieprzem.
Rozsmarować na niej mielone mięso.
Zwinąć roladę.
Umyć i osuszyć liście botwiny.
Oderwać ogonki.
Ułożyć liście botwiny jeden obok
drugiego tak by zachodząc na siebie tworzyły jednolitą warstwę na filii
spożywczej.
Na liściach położyć zawiniętą roladkę
z miąsa.
Szczelnie zawinąć pomagając sobie
folią tak by liście stanowiły wierzchnią warstwę zawiniątka. Zakręcić szczelnie
folię .
Ułożyć w górnej części garnka do
gotowania na parze .
Gotować na parze 20 minut.
Wyjąć , rozwinąć i pokroić w plastry.
Podawać z ziemniakami z wody
posypanymi koprem , polaną zrumienionym masłem.
* Zależnie od stołowników robimy
jedną lub dwie roladki, mniejsze lub większe.
** Zdumiona jestem smakiem roladki .
Doprawiłam mięso tylko solą i pieprzem . Okazało się , że botwinka zachowała
się jak przyprawa .Mięso jest soczyste i może być podawane zarówno na ciepło
jak i na zimno.
1 komentarz:
świetnie wygląda, super przepis:)
Prześlij komentarz