czwartek, 28 sierpnia 2014

Niby gulasz z szaszłyka

W zasadzie jest to pół przepisu bo używam szaszłyka który kiedyś piekłam w piekarniku ( Rozsypany gulasz z piekarnika ). U mnie ( i chyba nie tylko u mnie ) często jest tak , że zrobię za duże porcje jakiegoś dania i potem mrożę pozostałości. Potem albo je odgrzewa w niezmienionej formie , albo używam jako pół produkt do innego dania.


Czas: 30 minut

Składniki:

1 porcja gotowego szaszłyka ( 6 plasterków schabu przełożone 5 plasterkami słoninki i 5 plastrami cebuli)
1/3 czerwonej papryki
1 łyżka oleju
1 łyżka masła
1 płaska łyżeczka mąki
1/4 szklanki słodkiej śmietanki
200 ml wody

Rozdzielić szaszłyk na mięso, słoninę i cebulę.
Pokroić drobno słoninę i wrzucić na rozgrzaną patelnię z łyżka oleju. Wytopić na skwarki.
Dodać przekrojone na pół plastry cebuli ( rozdzielić ją na ,,piórka,, ).
Mięso z szaszłyka pokroić w cienkie plasterki w poprzek włókien i dołożyć na patelnię.
Wrzucić również pokrojoną w drobną kostkę paprykę.
Podlać wodą . Przykryć i dusić 30 minut aż płyn odparuje o połowę.
Na małej patelni zrumienić na maśle mąkę i rozprowadzić w sosie. Zagotować.
Wlać śmietankę. Wymieszać.

*Jeżeli szaszłyk był mało pikantny doprawić sos do smaku papryką mieloną, pieprzem czarnym mielonym i solą lub maggi w płynie - ja nie musiałam nic dodawać bo szaszłyk był bardzo pikantny i wystarczająco doprawił sos.


** W ten sposób z 1 porcji szaszłyka mam 2 porcje mięsa w sosie - podałam z ziemniakami puree i kiszonymi ogórkami.

Brak komentarzy: