Z reguły botwinkę zakwaszałam
odrobiną soku z cytryny ( octu nie lubię). Ale ostatnio testuję sumak. Jest to
dla mnie mało znana przyprawa i muszę ja dopiero poznać. Jej cytrynowo-pieprzny
smak doskonale pasuje do wszelkiego rodzaju surówek . Wiem też , że jest
stosowany do innych potraw w kuchniach strefy śródziemnomorskiej i Azji
Mniejszej.
Ale najpewniejszym sposobem jest po
prostu sprawdzać do czego przyda się w mojej kuchni. Botwinkę doprawia
doskonale.
Czas: 1,5 godziny
Składniki:
2 pałki z kurczaka
1 duża marchew ( lub dwie mniejsze)
1/2 pietruszki
kawałek selera wielkości użytej
pietruszki
1,5 cebuli *
1/3 pora
1 średni pęczek botwinki
4-5 małych ziemniaków
2 jajka na twardo
1/3
pęczka koperku
2 liście laurowe
2 ziela angielskie
6 ziaren czarnego pieprzu
1 suszony grzybek
1 goździk
1 łyżka maggi w płynie
1/2 łyżki sumaku
4 szklanki wody
Zrumienić obrane i umyte warzywa na suchej patelni.
Ułożyć w garnku razem z przyprawami,
pałkami z kurczaka . Wlać wodę i maggi. Doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć gaz
i gotować 1 godzinę.
Umyć ziemniaki i ugotować w
mundurkach. Odcedzić , obrać i pokroić w plastry.
Przecedzić rosół.
Odłożyć warzywa ( marchew, pietruszkę
i seler) i pałeczki z pół szklanki rosołu ( po ugotowaniu rosołu powinno zostać
2,5 szklanki płynu) **.
Przebrać i oczyścić botwinę
odkładając duże liście *** ( ja do botwinki daję tylko najdrobniejsze listki -
nie lubię jak w niej jest za dużo ,, farfocli " - czyli zmiękłych liści).
Przebraną botwinę umyć w zimnej
wodzie.
Pokroić drobno botwinkę.
Usiekać koper.
Wrzucić botwinkę i połowę kopru do
wywaru. Gotować 10 minut.
Doprawić botwinkę sumakiem.
Podawać z plastrami ziemniaków , pokrojonym jajkami na twardo, posypaną resztą kopru.
Można dołożyć kleks kwaśnej śmietany.
* Dałam i białą i czerwoną cebulę ale
nie jest to konieczne- po prostu tak miałam.
** Odlać 1/2 szklanki wywaru i z
pałeczkami odłożyć na inne danie ( Pałeczki duszone w pikantnych pomidorkach, warzywa użyć na sałatkę ).
*** Duże liście od botwinki odłożyć w
zamkniętym pojemniku w lodówce - można je użyć w różnoraki sposób ( gołąbki,
,,oszukane shusi" itp - zrobiłam Roladkę z piersi w botwince ).
2 komentarze:
pyszne są zupy z buraczków,pełne witamin i śliczny mają kolor...polecam swoją zupę buraczkową.zapraszam na bloga .pozdrawiam.
http://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/04/zupa-buraczkowa.html
Jak ja dawno nie jadłem botwinki.Oj narobiłaś mi smaku.
Prześlij komentarz