Pstrąg pod ziołową kruszonką

Już dawno kusił mnie pomysł na zrobienie ryby pod kruszonką z pieczywa .

Pomysł wypatrzyłam w jakimś programie kulinarnym w którejś stacji TV - a że było to w nocy to nawet nie zapisałam ( tam chodziło chyba o łososia ). Odtwarzałam trochę intuicyjnie . Udało się .Ryba jest pyszna .

Czas : 30 minut + marynowanie

Składniki :

2 kawałki  filetu z pstrąga ze skórą

1 bułka maślana - czerstwa

olej z pestek winogron

1 łyżeczka miodu

3 łyżki klarowanego masła

2 łyżki pokrojonego koperku

2 łyżki pokrojonej natki pietruszki

2 łyżki pokrojonej bazylii

2 łyżki pokrojonej melisy

 melisy

sól

pieprz cytrynowy

1/2 cytryny ( sok )

1 łyżeczka otartej skórki cytrynowej

2 łyżki mąki

Pstrąga zalać marynatą zrobioną z 4 łyżek oleju , soku z cytryny , miodu i szczypty pieprzu cytrynowego

Zostawić na godzinę .

Bułkę zmielić lub rozdrobnić w malakserze .

 

Roztopić 2 łyżki masła

i dodać do bułki razem z pokrojonymi ziołami ,skórką cytrynową , szczyptą soli i pieprzu cytrynowego. Wymieszać .

Pstrąga wyjąć z marynaty i osuszyć papierowymi ręcznikami kuchennymi . Lekko posolić .Oprószyć mąką .

Rozgrzać olej z łyżką klarowanego masła i obsmażyć rybę z obu stron na złoto .

Zdjąć z patelni . Ułożyć w naczyniu do zapiekania na kilku łyżkach tłuszczu ze smażenia - skórą do dołu .

Na usmażone filety nałożyć kruszonkę ziołową z bułki przyciskając ją do ryby .

Nastawić piekarnik na 200 * C .Wstawić naczynie z rybą i zapiekać 5-6  minut od momentu kiedy temperatura się ustali ( kruszonka ma się zarumienić ).

Moim zdaniem do tak przyrządzonego pstrąga nie potrzeba już ziemniaków - starczy jakaś sałata z dresingiem bo przecież kruszonka jest z pieczywa .