środa, 1 lutego 2012

Śledź siekany z jajkami na twardo


Na pytanie co byś zjadła na kolację - moja Mama odpowiada niezmiennie - śledzia . Ciekawe coś w tym jest bo ja na pytanie co bym zjadła na śniadanie odpowiadam zawsze - jako .Widocznie ten typ tak ma - jak już się na coś uprzemy to na zawsze . Ale wracając do śledzi  najgorsze jest to , że ja za śledziami nie przepadam  .Robie bo muszę . A jak już zrobię to jem i stwierdzam , że nie są najgorsze :) . Ta wersja śledzia robiona była na konkurs Potrawy kuchni żydowskiej i muszę przyznać , że jest wyjątkowo udana .

Czas : 15 minut
Składniki :
2 płaty śledzia w oleju ( użyłam korzennego z pomidorowej zalewie  )
1/2 szklanki bardzo drobno pokrojonej białej części pora
3 jajka na twardo
pieprz mielony
2 łyżki oleju
Rozgrzać na patelni olej. Wrzucić por i smażyć aż się zeszkli ( ale nie zarumieni ). Ostudzić. Śledzie drobno usiekać .Ugotowane na twardo jajka pokroić bardzo drobno. Wymieszać wszystkie składniki dodając odrobinę oleju tak by powstała ścisła pasta ( można zmiksować- choć uważam , że taka tylko wymieszana wygląda ładniej ) .Doprawić do smaku pieprzem .Wstawić do lodówki by się schłodziła.
Podawać do pieczywa , krakersów .Można dekorować natką pietruszki.

2 komentarze:

elżunia pisze...

ja kocham śledzia :) przepis z miła chęcią wykorzystam

Anonimowy pisze...

UWIELBIAM SLEDZIE BIUNIU, JAK TWOJA MAMA.
POZDRAWIAM MAMĘ I CIEBIE:)))

MARYLKA