środa, 12 czerwca 2013

,,Tajszczyzna,, po rosole


Został mi kawałek indyka z rosołu. A z ostatnich zakupów gotowe przyprawy z kuchni tajskiej. Makaron ryżowy zawsze mam w zapasie. Nic więc nie stało na przeszkodzie by zrobić  tajskie obiad ,,na skróty". No może nie do końca tajski ale z tymi smaczkami.




Czas:30 minut


Składniki:


1-2 ,,pałki" ze skrzydła kurczaka ugotowane w rosole*

10 dag ryżowego makaronu Tagliatelle

1 łyżeczka kurkumy

1 łyżka Tom Kha Paste **

2 łyżki masła

10 plasterków ogórka ( bez obierania)

4 duże rzodkiewki

4 łyżki pokrojonej dymki lub młodego szczypioru

1/2 łyżeczki soli

Zagotować wodę z   1/2 łyżeczki soli  i kurkumą. Wrzucić makaron ryżowy. Trzymać na gazie 2 minuty. Przykryć i zostawić w garnku na 5 minut.



Na patelni rozgrzać masło . Obsmażyć ( do zeszklenia)  plastry ogórka.



Zdjąć na chwile z patelni. Wrzucić pokrojone najpierw w plasterki a potem w paseczki rzodkiewki. Obsmażyć podobnie jak ogórki. Również zdjąć z patelni.



Obsmażyć mięso.



Włożyć przyprawę Tom Kha Paste. Wymieszać. Wrzucić ogórki i rzodkiewki.


Odcedzić makaron.



Podawać posypane pokrojoną dymką.


* może być inne gotowane mięso


**resztę przyprawy można trzymać zamrożoną- ja potem odłamuję tyle ile mi potrzeba jeśli nie zużywam całości ( a jak  przyprawa Tom Kha Paste wygląda pokazałam przy tym przepisie )

Brak komentarzy: