Chyba już mówiłam, że ostatnimi czasy
wszystkie porcje są dla nas za duże. Tak właśnie było z piersią z gęsi którą upiekłam na Wielkanoc (Gęsie
piersi pieczone z jabłkami ). Mało, że przy luzowaniu odłożyłam kościec z
przyległościami na rosół i kołduny ( będzie kiedyś potem) to jeszcze połówkę połówki zamroziłam na drugi obiad (
będzie Pierś z gęsi pieczona w sosie pieprzowo-wiśniowym), a połówkę
przerobiłam na coś w rodzaju gęsiego bigosu.
Czas: 4 godziny
Składniki:
1 połówka pieczonej piersi z gęsi
3/4 kg kiszonej kapusty
2 cebule
3 łyżki oleju
1/3 szklanki sosu od pieczenia gęsi
10 suszonych śliwek bezpestkowych
kilka suszonych grzybów (
objętościowo tyle co śliwek)
5 ziaren czarnego pieprzu
1 liść laurowy
1/2 łyżeczki papryki w płatkach
pieprz mielony czarny do smaku
miód do smaku ( ok. 1 łyżeczki)
maggi w płynie do smaku
1 łyżeczka utartego piernika
korzennego ( suchego) *
Kapustę opłukać jeśli była za kwaśna.
Zalać wodą i gotować godzinę.
Grzyby zalać wrzątkiem. Po pół
godzinie odcedzić pozostawiając wodę w której się moczyły i pokroić w paseczki.
Upieczoną gęsią pierś pokroić drobno.
Pokroić w paski bezpestkowe śliwki.
Cebulę obrać i drobno pokroić.
Usmażyć na 3 łyżkach oleju na rumiano.
Odcedzić kapustę pozostawiając pół szklanki wody z
gotowania kapusty.
Dołożyć do kapusty cebulę , gęś,
śliwki, grzyby, pieprz ziarnisty, płatki papryki, liść laurowy, pół łyżeczki
miodu , szczyptę czarnego pieprzu , sos od pieczenia gęsi, utarty piernik i
usmażoną cebulę. Dolać wodę z moczenia grzybów. Dusić na bardzo małym gazie
kolejną godzinę.
Wyłączyć gaz i odstawić w chłodne
miejsce ( minimum 3 godziny by ostygł).
Ponownie dusić na małym gazie 2
godziny.
Doprawić do smaku pieprzem, miodem i
maggi.
Podawać z ziemniakami puree lub
pieczywem jak kto woli . Może być daniem obiadowym lub przekąską na gorąco.
* Raz do roku piekę piernik na
miodzie z dużą ilością przypraw korzennych . Nie przekładam go niczym , ani nie
robię polewy. Kroję na kawałki i suszę . Taki wysuszony piernik służy mi potem
przez cały rok jako przyprawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz