Podpatrzyłam
w jakimś programie kulinarnym ( chyba Ramseya ) panierkę do sznycli z suchego
pieczywa z parmezanem . Postanowiłam ją wypróbować do panierowania gotowanego
kurczaka .Zamiast chleba tostowego użyłam maślaną bułkę by panierka była
delikatniejsza.
Czas
: 30 minut
2
ugotowane pałki z kurczaka ( lub inne kawałki z rosołu )*
3
kromki chleba tostowego bez skórki -sucha
1
jajko
5
dag parmezanu tartego
garść
świeżych ziół ( natka pietruszki, melisa, tymianek, oregano - co mamy )
mąka
sól
pieprz
mielony
papryka
mielona
olej
z pestek winogron
Usunąć
delikatnie skórę z pałeczek. Posolić , posypać pieprzem i papryką mięso.
Suchy
chleb połamany na kawałki zmielić w malakserze . Zioła usiekać na bardzo
drobno. Dodać parmezan i zioła do chleba i wymieszać.
Przygotować
na talerzyku mąkę , roztrzepane jajko i panierkę ** .
Obtaczać kurczaka w mące
- jajku i panierce. Docisnąć ją by przykleiła się do kurczaka.
Rozgrzać
na patelni ( małej ) sporą porcję oleju jak do głębokiego smażenia . Na gorący
wrzucić pałeczki i usmażyć na złoto ze wszystkich stron .
Wyjąć i odsączyć z
nadmiaru tłuszczu.
*
Najlepiej bez skóry , kości i chrząstek - większe kawałki , ale można obsmażyć
też połówki górne i dolne ( pałki) udek na kości .
Gotowałam wczoraj Zupę rosołową z papryką i udka są z tej zupy
**
Panierki jest więcej niż trzeba na 2 pałki - tak na oko to starczyło by jej na
6 sztuk. Wysypałam na tackę i zostawię by zioła dobrze w niej wyschły- będzie
do sznycli.
2 komentarze:
Panierka wygląda wspaniale :)
wygląda bardzo smakowicie :)
Prześlij komentarz