Wielkanocny
żurek to tradycja. Musi być . I musi być z jajkami i na białej kiełbasie . Co
nie znaczy, że nie może być za każdym razem inny. Gotuję go ostatnio z roku na
rok co raz mniej . W zasadzie tylko na
wielkanocne śniadanie przygotowuję po małej porcji żurku z odrobiną kiełbasy i
kawałkiem jajka- reszta żurku jest przez całe Święta podawana na ciepło do
popijania posiłków. Ostatnio przy wiązaniu białych kiełbasek do parzenia
postanowiłam farsz który musiałam wycisnąć by dobrze kiełbaski związać
wykorzystać do zrobienia nowej wersji żurku.
niedziela, 31 marca 2013
czwartek, 28 marca 2013
Wielkanoc 2013 r
Moi drodzy!
Blog w Święta będzie ,, odpoczywał".
Blog w Święta będzie ,, odpoczywał".
Już dziś chciałam Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia.
Smacznego jajka. Mokrego Dyngusa. Zdrowia. Świątecznej
atmosfery przy rodzinnym stole .
Niestety u mnie nie będą to
wesołe Święta. W zasadzie nie wiem czy będę mieć siłę by coś ekstra
robić.
Dziś musiałam podjąć decyzję , że moja wiekowa suczka za
bardzo jest zmęczona chorobą i nie można egoistycznie narażać jej na cierpienie
.Więcej pieska już mieć nie będę.
Na dokładkę najpierw Mama złapała jakiegoś wirusa , a potem poszło
łańcuszkiem - teraz mnie też męczy choróbsko.
Nie ma więc sensu szykować wielkich Świąt - zrobimy
tradycyjnie barszcz biały , białą kiełbaskę , pasztet , jajka i cos tam jeszcze
. Jeśli będą jakieś nowinki w przepisach wstawie je po Świętach jak wydobrzeję.
A na razie zapraszam do Zakładki Wielkanoc.
środa, 27 marca 2013
Zielone naleśniki z ruskim farszem
Lekka zmiana – ciasto
naleśnikowe doprawione mielonym szpinakiem.
Czas : 30 minut
Składniki :
1 jajko
1/3 szklanki mleka
½ szklanki mielonego szpinaku (
może być mrożony po rozmrożeniu – bez odsączania )
6 czubatych łyżek mąki
½ łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki pokrojonego kopru
6 łyżek puree ziemniaczanego
6 łyżek białego sera
1 cebula
6 łyżki oleju
sól
pieprz mielony
Zmiksować jajko, mąkę , mleko,
szpinak, 2 łyżki oleju , szczyptę soli , proszek do pieczenia .Zostawić na 10
minut . Rozgrzać na średniej patelni 1 łyżkę oleju i usmażyć 5-6 naleśników .
Usmażyć na rumiano na łyżce oleju drobno usiekaną cebulę .Wymieszać
z puree ziemniaczanym i serem . Doprawić farsz solą i mielonym pieprzem .
Posmarować naleśniki . Zwinąć
wg upodobania ( ruloniki, koperty ) . Podgrzać na 2 łyżkach oleju .
Podawać na ciepło – można podać
dodatkowo kwaśną śmietanę .
wtorek, 26 marca 2013
Chudy barszcz - wersja +
Powtórka z rozrywki. Ponownie
stwierdzam, że warto mieć zachomikowaną paczuszkę suszonych buraczków i fasolę w puszce ( inne rzeczy też - ogólnie
warto być ,,chomikiem"). W razie ,,W", jak nam się nie chce iść po
zakupy , zdrowie nie dopisuje albo zwyczajnie czas nas goni są pod ręką.
poniedziałek, 25 marca 2013
,,Cukiereczek,, drobiowy z sosem chrzanowym
Można planować to danie specjalnie
-można wykorzystać pozostałości po rosole. U mnie jest do potrawa z cyklu dla
dzieci , chorych i na diecie ( pomijam sos chrzanowy który można zastąpić innym
np. koperkowym.
Czas: 45 minut
1 ugotowane udko z kurczaka ( obrane
ze skórki , kości i chrząstek)
1 jajko
1/4 szklanki rosołu
3 łyżeczki kaszy manny
sól do smaku
pieprz mielony do smaku
2 marchewki ugotowane w rosole
1 łyżka masła
1 łyżka mąki
3-4 łyżeczki tartego chrzanu ( zależy
od jego intensywności)
1/2 szklanki wody
2 łyżki kwaśnej
śmietany
szczypta cukru do smaku
natka ,, zieleniny
" do dekoracji ( natka pietruszki, lubczyk, melisa , mięta itd.)
Na rosole ugotować
bardzo gęstą kaszę mannę - wyłożyć i niech zastygnie.
Mięso kurczaka zmielić
w malakserze.
Wymieszać z jajkiem i kaszą manną. Doprawić do smaku solą i
pieprzem mielonym ( masa będzie luźna jak na pasztet ).
Wyłożyć masę na folię
spożywczą ( 2 porcje). Jedną marchew pokroić w kostkę i posypać nią masę mięsną.
Zwinąć folię w ,,
cukiereczek" - ściśle zakręcając brzegi.
Ułożyć w garnku do
gotowania na parze i gotować 20 minut od chwili gdy woda zacznie wrzeć. Obok
położyć drugą marchew by się podgrzała.
W tym czasie zrobić
sos.
Rozpuścić w garnuszku
masło. Zasypać mąką . Dodać chrzan. Wymieszać. Rozprowadzić wodą. Dodać
śmietanę. Doprawić do smaku.
Wyjęte ,,
cukiereczki" po wyjęciu zostawić na parę minut by lekko przestygły bo
inaczej będą się kruszyć przy krojeniu. Odwinąć z folii i pokroić w ukośne
plastry.
Podawać oblane sosem ,
posypane pokrojoną drugą marchewką i listkami zieleniny.
* Pierwsza rada -
marchewkę która dajemy na masę drobiową trzeba pokroić bardzo drobno i
najlepiej położyć na folii porcje mięsa- marchew i przykryć mięsem bo inaczej
marchew układa sie na brzegach i przy krojeniu powoduje kruszenie plastrów na
brzegach.
** Druga rada to jeśli
jest to możliwe to przygotować danie wcześniej - wyjąć ,, cukiereczki" i
położyć by zastygły. Potem zawinięte podgrzać na parze ( starczy kilka minut) i
dopiero kroić - plastry będą bardziej kształtne.
*** Ze względu na
obecność kaszki manny w pulpecie nie ma potrzeby podawać dodatkowo ziemniaków
czy ryżu .Można zrobić jeszcze jakąś surówkę.
niedziela, 24 marca 2013
Kasza manna na rosole z żółtkiem (2)
Lekko zupa z kurczaka . Gotuję ją często dla Rodzinki gdy
ktoś choruje lub jest rekonwalescentem. Doskonale wspomaga leczenie . Kiedyś
wyczytałam, że albuminy zawarte w mięsie kurczaka w czasie bardzo powolnego gotowania
rozpuszczają się w wywarze -a potem doskonale działają w schorzeniach górnych
dróg oddechowych.
A , że dopadło nas
przeziębienie Mamy ( w zasadzie to tylko kaszle potwornie) to trzeba ją
postawić na nogi. Mamy za sobą płukanie gardła szałwią, miód ( w zasadzie
Manukę) z cytryną itp. A , że apetyt przy tym z reguły też z chorobą przegrywa
to na obiad będzie lekki rosołek z kaszką manną i żółtkiem dla
wzmocnienia.
sobota, 23 marca 2013
Kurczak i warzywa w bulionie
W zasadzie gotując rosół ( bulion)
podaję potem klasycznie tzn. z makaronem ( różnego rodzaju w tym ryżowym i z
naleśników), kostką z kaszy manny ( lub odmiana tego dodatku babeczkami z kaszy
manny , kaszą jaglaną, polentą) , lub ziemniakami. W każdym razie jest to po
prostu mocny wywar z warzyw i mięsa ( kury , kurczaka , wołowiny czy nawet
wieprzowiny czy koniny) z dodatkami jedzony jako zupa.
Ale czasem nie mam ochoty na sytą
zupę ( bo taką jest rosół ) i wtedy gotuję mocny bulion i oblewam nim ułożone
na głębokim talerzu kawałek mięsa rosołowego i warzywa z rosołu. Podaję do tego
i łyżkę i nóż i widelec . A oprócz tego osobno chrzan i musztardę.
Podjadamy kawałki gotowanego mięsa
smarując je musztardą lub chrzanem , kawałki warzyw , a wszystko to popijamy
wybierając łyżką bulion.
Nie wszyscy lubią świeże listki
zieleniny - ja tak . Posypuję więc danie drobnymi listkami lubczyku.
Czas: 1,5 godziny
Składniki:
1 duże udo kurczaka ( ok.40 dag) lub
2 mniejsze
3 średnie marchewki
1 duża pietruszka
1/4 średniego selera ( wielkości
pietruszki)
1/2 dużego pora ( połowa zielonej
części i połowa białej)
3 szalotki lub 1 biała cebula
kawałek białej kapusty taki jak w
kupnej włoszczyźnie
1 kapelusz suszonego grzybka
1 liść laurowy
6 ziaren czarnego pieprzu
2 ziela angielskie
sól
1 goździk
4 szklanki wody
świeży lubczyk
Umyć i rozdzielić na 2 kawałki udko (
udka). Ma być pałeczka i górne udko. Nie odcinam tłuszczyków ( tylko kuperek
jeśli jest) bo rosół jest gotowany tylko na kurczaku i był by za chudy gdybym
go odtłuściła na wstępie .Zdejmę skórki i tłuszcze już po ugotowaniu.
Warzywa umyć i obrać. Podzielić na
mniejsze części tzn. takie by było wygodnie układać je w garnku obok mięsa.
Warzywa ( prócz kapusty) opiec na
rumiano na suchej rozgrzanej patelni. Karmelizowanie cukrów zawartych w
warzywach wpływa na smak i kolor rosołu nadając mu słodyczy i pięknego
złocistego koloru.
Obok warzyw uprażyć na patelni
przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, goździk i pieprz ziarnisty.
Przełożyć do garnka razem z mięsem .
Dodać kapustę i grzybek.
Zalać wodą. Lekko posolić ( 1/2
łyżeczki soli).
Doprowadzić do wrzenia - zmniejszyć
gaz i gotować tak by wywar lekko ,, mrugał".
Pod koniec gotowania wrzucić do
rosołu kilka gałązek lubczyku .
Wywar przecedzić odkładając mięso i
warzywa. Z mięsa usunąć skóry i tłuszcze.
Rosół doprawić do smaku.
Na talerzach układać po porcji mięsa
( pół udka) i porcję warzyw ( jeśli ktoś np. nie lubi gotowanego pora można go
pominąć).Oblać wrzącym rosołem. Posypać małymi listkami świeżego lubczyku( lub
natki pietruszki gdy nie mamy lubczyku).
Obok podać musztardę i chrzan.
* Ja nie podaję pieczywa bo chodzi mi
o lekki obiad , ale jeśli ktoś uważa , że jest mu ono niezbędne to nic nie stoi
na przeszkodzie).
piątek, 22 marca 2013
Tilapia w marynacie z sosu chili
Sosy chili Tao-Tao doskonale
sprawdzają się jako przyprawy lub składniki dań. Mam ich całą baterię - i taki
z chili z ananasem , z limonką i kolendrą, cytryną, czosnkowy,
śliwkowy i kilka innych . Zajmują całą półkę na drzwiach lodówki - zawsze pod
ręką . Eksperymentowałam juz chyba ze wszystkimi. Dziś pora na słodko-kwaśny do
marynaty którą zaleję Tilapię.
Czas:45 minut
Składniki:
2 średnie filety z Tilapii ( jeśli
była kupiona mrożona to rozmrozić w lodówce i po opłukaniu dobrze osuszyć
papierowymi ręcznikami kuchennymi.
6 łyżek oleju z pestek winogron
1/3 cytryny
1 czubata łyżeczka brązowego nie
rafinowanego cukru
1,5 łyżki sosu słodko-kwaśnego chili
( Tao-Tao)
szczypta soli
mąka do oprószenia
2 łyżki masła
Przygotować marynatę z 4 łyżek oleju
( biorę z pestek winogron), soku z 1/3 cytryny,1 czubatej łyżeczki brązowego
cukru ( nie rafinowany),1,5 łyżki sosu chili słodko-kwaśnego ,szczypty soli .
Wymieszać i zalać ułożoną w pojemniczku rybę. Zostawić na 30 minut.
Wyjąć i dobrze osuszyć papierowymi
ręcznikami kuchennymi.
Oprószyć mąką.
Rozgrzać na patelni masło z dodatkiem
2 łyżek oleju i usmażyć rybę na rumiano.
Podałam z ziemniakami z wody i
surówką z kiszonej kapusty z burakiem.
Kapusta kiszona z buraczkami-surówka
Moja kuzynka robi taka surówkę ale z
majonezem ( czasem dodaje jeszcze utartego ogórka kiszonego). Mnie zachciało
się dziś do ryby (Tilapia w marynacie z sosu chili )- kapusty kiszonej ale
takiej by się komponowała i smakiem i wyglądem. Przypomniałam sobie o surówce
kuzynki ( Iwonki) i trochę ja zmodyfikowałam.
Czas: 10 minut
Składniki:
20 dag kiszonej kapusty
1/3 dużego soczystego buraka
czerwonego
3 łyżki oleju z pestek winogron
sól do smaku
cukier do smaku
pieprz mielony
szczypiorek do dekoracji
Kapustę posiekać na drobniejsze
kawałki niż to jest normalnie w kiszonej kapuście.
Jeśli kapusta jest za kwaśna -lekko
ją opłukać i odcisnąć.
Burak obrać i umyć. Utrzeć na małych
oczkach tarki jarzynowej na kapustę.
Doprawić szczyptą cukru i soli . Dolać
olej .Posypać mielonym pieprzem.
Wszystko dokładnie wymieszać i
odstawić by smaki się przegryzły.
Przed podaniem posypać usiekanym
szczypiorem.
czwartek, 21 marca 2013
Sznycle w panierce kukurydziano-orzechowej
Zapowiedział się na obiad
najstarszy wnuk. Już nawet nie pytam co mam zrobić na obiad. Wiadomo-
sznycle. Jakoś to moje towarzystwo i starsze i młodsze jest monotonne .Albo
pomidorówka albo sznycle. Trzeba zatem coś kombinować by się to nie znudziło.
Wypróbowałam nową panierkę z płatków kukurydzianych z orzechami.
Czas :30 minut
Składniki :
2 piersi z kurczaka
2 jajka
1,5 szklanki płatków
kukurydzianych naturalnych ( bez cukru i innych dodatków)
4 łyżki zmielonych orzechów
nerkowca
4 łyżki zmielonych orzechów
włoskich
kilka orzechów włoskich do
dekoracji
sól
pieprz mielony
2 łyżki masła
olej z pestek winogron
1/3 szklanki wody
1 /2 łyżeczki maggi w
płynie
Zmielić w malakserze oba
rodzaje orzechów.
Dodać płatki kukurydziane i zmielić razem.
Piersi podzielić na 4 części
każdą i rozklepać
tłuczkiem do mięsa .
Posolić , popieprzyć.
Panierować w jajku
- panierce kukurydziano-orzechowej,
jajku i znów panierce.
Na
patelni rozgrzać olej z masłem i smażyć sznycle na rumiano.
Przełożyć
do garnka. Podlać wodą, skropić maggi i dusić kilka minut pod przykryciem.
Sznycle
podawać z ziemniakami puree i mizerią posypane orzechami włoskimi.*
*
Można podać z ryżem i inną surówką ale u mnie zestaw jest nie do ,,
ruszenia" - ziemniaki i mizeria i już .
wtorek, 19 marca 2013
Świderki z klopsikowym sosem i parmezanem
Proponuję wszystkim którzy robią
pulpeciki ( klopsiki) w sosie pomidorowym by jeśli zostanie trochę sosu i kilka
klopsików zrobili potrawę dnia drugiego. To znaczy ,, rozmnożyli" sos ,
rozdrobnili klopsiki i zagotowali w sosie. A potem wrzucili w ten sos gorący
ugotowany makaron. Potem przy podaniu posypujemy ziołami i plasterkami
parmezanu. Potrawa super prosta. Klopsiki których nie starczyło by na normalne
porcje w tej formie będą pełnym , sytym obiadem.
Czas: 20 minut
Składniki:
2 duże lub 4 malutkie pulpeciki (
które były robione w sosie pomidorowym)
2 łyżki masła
1 szklanka przecieru pomidorowego ( zagęszczany )
1 szklanka słodkiej śmietanki
cukier
sól
pieprz mielony
papryka mielona
suszony sproszkowany czosnek
zioła suszone ( wg upodobania do
doprawienia -lubczyk, oregano itp)
25 dag makaronu świderki
parmezan w kawałku ( minimum 5 dag -
ale ilość strugamy wg upodobania)
świeże zioła do dekoracji
Nastawić osoloną wodę na makaron.
Wrzucić świderki na wrzątek i gotować ( do miękkości nie al'dente ).
Klopsiki pokroić w plasterki.
W garnku zagotować przecier
pomidorowy z masłem.Dolać śmietankę. Doprawić sos do smaku przyprawami
.Proponowała bym nadanie mu lekko włoskiego posmaku tzn.- pomidorowo-czosnkowo-ziołowego.
Makaron odcedzić.
Wrzucić do gorącego
sosu - wymieszać i zostawić na 30 minut by makaron wchłonął sos.
Podgrzać makaron na małym gazie
delikatnie mieszając by się nie przypalił i nie rozpadł.
Podawać na głębokim talerzu posypując
cienko ustruganymi płatkami parmezanu ( jak się nie ma nożyka do serów to
doskonale sprawdza sie obieraczka do warzyw) i posypany świeżymi ziołami.
* Gotuję makaron do miękkości bo chcę
by ,, wypił" sos - a makaron al'dente obklei się nim , może nawet część
wchłonie ale nie zrobi się ,, glajzdykowaty" , a chodziło mi o to by
potrawa była czymś podobnym do zapiekanki choć bez zapiekania .Chociaż można
przygotować danie wcześniej , przełożyć do naczynia do zapiekanek i tak
podgrzać w piekarniku.
** Typowe danie ,, śmieciuszka"
- za każdym razem będzie smakować trochę inaczej - liczy się pomysł.
Wykorzystałam klopsiki pozostałe z Kulki z indyka w aromatycznym sosie
Wykorzystałam klopsiki pozostałe z Kulki z indyka w aromatycznym sosie
poniedziałek, 18 marca 2013
Kulki z indyka w aromatycznym sosie
Eksperymentuję z kompozycjami
przypraw .Dziś próbuję zrobić malutkie kotleciki w
pomidorowym sosie z lekko egzotyczną nutą. Chodziło mi przy tym o to by
kotletów nie smażyć i nie zagęszczać bułką czy czymś innym .Mało tego chciałam
je ugotować w sosie .Bałam się czy się nie rozpadną ale udało się.
Czas: 45 minut
Składniki:
25 dag mielonego mięsa z indyka
1 jajko
sól
1/2 łyżeczki pieprzu mielonego
1/2 łyżeczki mielonej papryki
słodkiej
1/2 łyżeczki curry
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
1 łyżka posiekanej świeżej mięty
1 łyżka posiekanej świeżej kolendry
2 łyżki posiekanego świeżego lubczyku
1/2 litra przecieru pomidorowego
2 łyżeczki sosu chilli
słodko-kwaśnego
3,5 łyżki oleju z pestek winogron
1 łyżeczka cukru brązowego
1 cebula lub 3 małe szalotki
1/4 czerwonej papryki świeżej ( bez
pestek i gniazda nasiennego).
Pokroić drobno cebulę i paprykę. W rondlu rozgrzać 3 łyżki
oleju i smażyć cebule na szklisto , a potem dołożyć do niej równie drobno
pokrojoną paprykę. Chwilę smażyć by papryka zmiękła.
Wlać przecier pomidorowy. Wrzucić
brązowy cukier i wlać sos chilii. Wymieszać i gotować na bardzo małym gazie.
Do mięsa dodać : pół łyżki oleju, mieloną paprykę, pieprz
mielony,curry,cynamon,1/2 łyżeczki soli, kminek, jajko i usiekane zioła.
Dokładnie wyrobić ( masa jest luźna ale tak ma być).
Masę mięsną nabierać na łyżkę
za
pomocą drugiej zsuwać delikatnie w gotujący się na małym gazie sos.
Przykryć i
gotować 10 minut. Odkryć i delikatnie przewrócić kotleciki na drugą stronę.
Ponownie przykryć i dusić jeszcze 10 minut.
Doprawić sos do smaku ( zależy jaki
kto woli mniej lub bardziej pikantny).
Podawać z ryżem lub kuskusem na
sypko.
Subskrybuj:
Posty (Atom)