Łyk mocnej kawy o świcie -bezcenne.
Wiedzą to wszyscy kawosze. Najczęściej jest to kawa w dwóch wersjach-
rozpuszczalna lub mielona po turecku ( tzn. parzona w szklance).
Z reguły rano jestem nieprzytomna i
trudno mnie namówić do skupienie się na parzeniu czegoś ekstra , ale ponieważ
syn uparł się ( a wpadł do nas w ramach urlopu) , że On ,,fusiastej " nie pija to kafetierka ląduje co rano na
palniku. Przy okazji trochę sobie eksperymentuję z nowymi smakami bo pod
ciśnieniem nawet minimalna ilość jakiejś przyprawy daje nieoczekiwany efekt.
Czas: 5 minut
Składniki:
3 płaskie łyżeczki kawy mielonej (
używam MK Cafe )
2 łyżeczki brązowego cukru Dark
Muscovado )
kawałek kory cynamonu ( kilka milimetrów-
lub 1/4 łyżeczki mielonego)
1/6 łyżeczki zmielonego lub
rozkruszonego zielonego kardamonu
2 filiżanki wody
Przepłukany wrzątkiem dolny pojemnik
kafetierki napełnić filtrowana wodą .
Środkowy pojemnik napełnić zmieloną
kawą . Dodać cukier, cynamon i kardamon.
Nałożyć na pojemniczek z wodą , a na
wierzch nasadzić górną część. Skręcić kafeterkę.
Postawić na gazie. Doprowadzić do
zagotowania. Trzymać na małym gazie kilka minut by woda pod ciśnieniem przeszła
przez kawę i skropliła się już jako napar w górnym naczyniu.
Filiżanki przed nalaniem do nich kawy przelać wrzącą wodą by były ciepłe.
Kawa jest mocna , jeśli ktoś chce
może dodać do niej mleczka lub śmietanki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz